W latach 2011 – 2013 świadczeniodawcy zgłosili 39 przypadków rozpoznania maltretowania dzieci – tak wynika z danych NFZ. Zgłaszanie organom prokuratorskim i ścigania faktu maltretowania dziecka to obowiązek lekarza i lekarza dentysty, który jest uregulowany przez kilka aktów prawnych. Niestety w dalszym ciągu zgłaszanych jest mało takich zdarzeń przez lekarzy.
Nie oznacza to jednak, że takich przypadków nie ma – niestety jest ich coraz więcej. Aż 40% dzieci krzywdzonych to niemowlęta i małe dzieci poniżej 5 roku życia. Liczne badania wykazały, że krzywdzenie dzieci nie jest jednorazowym epizodem w życiu rodziny, lecz powtarzającymi się, długotrwałymi, zamierzonymi urazami. Głównym zadaniem lekarza jest odróżnienie zmian spowodowanych urazami zamierzonymi od przypadkowych. Leczenie zespołu maltretowania jest trudne, kosztowne, wymaga wdrożenia wysoko specjalistycznych procedur medycznych. Pomimo tego skutki krzywdzenia dziecka pozostają na długie lata w sferze fizycznej, psychicznej, a 30% osób krzywdzonych w dzieciństwie powtarza te same zachowania w stosunku do swoich dzieci. Aby ułatwić rozpoznanie i zorganizowanie ochrony krzywdzonemu dziecku, każdy lekarz powinien dysponować możliwością kontaktowania się z zespołem ludzi zapewniających opiekę nad dzieckiem i rodziną na danym terenie.
Dotyczy to również lekarzy dentystów, którzy najlepiej ze wszystkich lekarzy potrafią określić i sklasyfikować urazy w obrębie jamy ustnej i głowy.