Dodatkowe 3,5 miliarda złotych dla Narodowego Funduszu Zdrowia

Dodatkowe 3,5 miliarda złotych dla Narodowego Funduszu Zdrowia, aby zabezpieczyć finansowanie świadczeń medycznych do końca 2025 roku.
Źródła finansowania: obligacje (1 miliard złotych), środki z Ministerstwa Zdrowia (ponad 0,5 miliarda złotych) oraz zmiana struktury wydatków w Funduszu Medycznym (3,5 miliarda złotych).
Konieczność korekty wycen dla procedur medycznych, takich jak ablacje, diagnostyka obrazowa, endoprotezoplastyka oraz zmiany w organizacji oddziałów chirurgii ogólnej.
Wzrost liczby świadczeń w pierwszym półroczu 2025 roku: 372 tysiące więcej świadczeń udzielonych, w tym 59 tysięcy dodatkowych hospitalizacji, głównie w obszarze onkologii.

Dodatkowe 3,5 miliarda złotych dla Narodowego Funduszu Zdrowia

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się kluczowe spotkanie, w którym udział wzięli minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda oraz minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Efektem rozmów jest decyzja o przekazaniu Narodowemu Funduszowi Zdrowia dodatkowych 3,5 miliarda złotych. Łączne wsparcie dla NFZ w 2025 roku wyniesie tym samym ponad 32 miliardy złotych. Środki te mają na celu zabezpieczenie finansowania świadczeń medycznych do końca roku, co jest odpowiedzią na sygnały o trudnościach finansowych szpitali oraz odwoływaniu planowych hospitalizacji.

Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, wyjaśnił, że dodatkowe fundusze zostaną pozyskane z kilku źródeł. Jednym z nich jest emisja obligacji, która ma przynieść około 1 miliarda złotych. Kolejne pół miliarda złotych pochodzić będzie z Ministerstwa Zdrowia. Największa część, czyli 3,5 miliarda złotych, ma zostać wygospodarowana dzięki zmianie struktury wydatków w Funduszu Medycznym. Prezes NFZ podkreślił, że zmiany te są niezbędne, aby zapewnić stabilność finansową systemu ochrony zdrowia.

Które procedury wymagają pilnych zmian?

Jednym z kluczowych zagadnień poruszonych podczas spotkania była konieczność korekty wycen dla szeregu procedur medycznych. Filip Nowak wskazał, że aktualnie zaniżone są wyceny dla takich świadczeń jak ablacje, diagnostyka obrazowa (w tym tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny) oraz endoprotezoplastyka. Zbyt niskie stawki utrudniają placówkom medycznym zapewnienie wysokiej jakości usług, zwłaszcza w obszarze interny i chirurgii.

Prezes NFZ zapowiedział również dyskusję na temat optymalizacji funkcjonowania oddziałów chirurgii ogólnej. Rozważane jest ograniczenie konieczności ich pracy w reżimie całodobowym przez siedem dni w tygodniu. Ponadto planowane jest obniżenie wymogów dotyczących obecności niektórych specjalistów w wybranych obszarach medycyny. Zmiany te mają na celu racjonalne wykorzystanie zasobów kadrowych i finansowych, bez uszczerbku dla jakości opieki nad pacjentami.

Wzrost liczby świadczeń medycznych: jakie są przyczyny?

Filip Nowak zwrócił uwagę na znaczący wzrost liczby udzielanych świadczeń medycznych w pierwszym półroczu 2025 roku. W porównaniu do poprzedniego okresu, udzielono aż 372 tysiące więcej świadczeń, w tym 59 tysięcy dodatkowych hospitalizacji. Wzrost ten dotyczy przede wszystkim pacjentów z chorobami nowotworowymi lub podejrzeniem nowotworów. Według prezesa NFZ, udział procentowy pacjentów wymagających pilnej pomocy utrzymuje się na podobnym poziomie rok do roku, jednak rosnąca liczba przypadków onkologicznych wymusza zwiększenie dostępności usług medycznych.

Co czeka pacjentów i placówki medyczne?

Dodatkowe środki finansowe dla Narodowego Funduszu Zdrowia to krok w kierunku stabilizacji systemu ochrony zdrowia, jednak wciąż pozostaje wiele wyzwań. Przede wszystkim konieczna jest szybka korekta wycen procedur medycznych, aby zapewnić placówkom możliwość świadczenia usług na odpowiednim poziomie. Zmiany w organizacji oddziałów chirurgii ogólnej oraz obniżenie wymogów dotyczących obecności specjalistów mogą przynieść oszczędności, ale wymagają starannego zaplanowania, aby nie wpłynęły negatywnie na jakość opieki.

Dla pacjentów oznacza to potencjalnie większą dostępność do świadczeń medycznych, zwłaszcza w obszarze onkologii, gdzie zapotrzebowanie na usługi rośnie najszybciej. Jednakże, aby zmiany przyniosły oczekiwane efekty, niezbędne jest monitorowanie ich wpływu na funkcjonowanie szpitali oraz jakość udzielanych świadczeń. Bez odpowiedniego nadzoru i elastyczności w zarządzaniu zasobami, dodatkowe fundusze mogą okazać się niewystarczające w dłuższej perspektywie.