Dziecko u stomatologa

Znowelizowane zarządzenie Narodowego Funduszu Zdrowia przewiduje bezlimitowe finansowanie świadczeń stomatologicznych dla dzieci. Świadczenia te mają być finansowane z Funduszu Medycznego. Głównym problemem jest nie limit, ale poziom wyceny świadczeń przez NFZ - zwraca uwagę od dawna środowisko lekarzy dentystów.

Dentyści dziecięcy już praktycznie nie podpisują kontraktów z NFZ i pracują tylko prywatnie. Za kilka lat nikt nie będzie chciał leczyć w publicznym systemie - to wnioski, jakie nasuwają się wielu dentystom w czasie pandemii koronawirusa.

W trzech wrocławskich szkołach podstawowych zostaną otwarte nowe gabinety dentystyczne, to część realizowanego przez gminę programu profilaktycznego, dotyczącego zapobiegania próchnicy.

Ministerstwo Zdrowia rozdysponuje dla dzieci lekarzy i lekarzy dentystów w wieku od 2 do 18 lat bezpłatną donosową szczepionkę przeciw grypie w liczbie 10 000 sztuk (dawek). Zgłoszenia przyjmowane są tylko do 30 grudnia.

Pomimo trwania epidemii niektóre samorządy prowadzą prace mające na celu uruchomienie w szkołach gabinetów dentystycznych dla uczniów. Tak jest na przykład w Kalwarii Zebrzydowskiej, jeden z nich już powstał w Zespole Szkół nr 1.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej postanowiło ponownie zwrócić uwagę na problemy lekarzy dentystów, którzy obsługują gabinety stomatologiczne w szkołach. Włącza się to w apel o objęcie podmiotów wykonujących działalność leczniczą, które nie mogą udzielać świadczeń zdrowotnych, wsparciem finansowym w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju 2.0.

W gminie wiejskiej Chojnów lekarze dentyści postawili sobie szczytne cele. "Każde dziecko, które wychodzi z gabinetu dentystycznego powinno być uśmiechnięte". Chodzi o pacjentów, którzy do 18. roku życia leczą zęby za darmo.

Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, opublikował raport dotyczący sytuacji szkolnych gabinetów stomatologicznych. Czytamy w nim o powstawaniu zadłużenia placówek i zagrożeniu ich zamykaniem oraz możliwości pozbawienia dzieci dostępu do świadczeń stomatologicznych.

Aż 96 procent dolnośląskich dzieci ma próchnicę. Winni tego mają być rodzice, którzy nie przyprowadzają swoich pociech na konsultacje. Sprawę komplikuje jeszcze bardziej pandemia koronawirusa.

Dzieci z wyższym stężeniem niektórych substancji chemicznych we krwi są bardziej narażone na ubytki - tak wynika z niedawno opublikowanych wyników badań, które zostały przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych.