Fot. Piotr Szymański

Doctor & Life
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

W ostatnich tygodniach miałem okazję spędzić kilka dni za kierownicą Forda Mustanga Mach-E Rally. To auto, które łączy w sobie legendę Mustanga z nowoczesnością elektrycznego SUV-a, budzi wiele emocji. Postanowiłem podzielić się wrażeniami z jazdy: jak sprawdza się w polskich warunkach, co zaskakuje, a co rozczarowuje.

Choć nazwa Mustang kojarzy się przede wszystkim z muskularnym coupé, Mach-E to elektryczny SUV o zupełnie innym charakterze. Z zewnątrz przyciąga spojrzenia – dynamiczna sylwetka łączy ducha klasycznego Mustanga z pragmatyzmem rodzinnego samochodu. Wnętrze jest przestrzenne, zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów. Jednak zaskakuje brak możliwości regulacji zagłówków w przednich fotelach – to drobny, ale zauważalny mankament.

Kokpit skupia się wokół dużego ekranu dotykowego, umieszczonego centralnie. Cyfrowe liczniki za kierownicą przekazują jednak zaskakująco ubogie informacje – głównie prędkość i stan naładowania baterii. Brakuje możliwości personalizacji wyświetlacza, co w aucie tej klasy jest pewnym niedopatrzeniem.

W warunkach miejskich Mach-E Rally sprawdza się znakomicie. Elastyczny silnik elektryczny, z momentem obrotowym dostępnym od zera, daje poczucie natychmiastowej reakcji. To ogromna zaleta w ruchu miejskim i na podmiejskich trasach. Przyspieszenie do 100 km/h w niecałe 4 sekundy to wynik, który robi wrażenie – zwłaszcza na miłośnikach dynamicznej jazdy.

Auto prowadzi się stabilnie i komfortowo. Zawieszenie dobrze radzi sobie z nierównościami, choć na bardzo zniszczonych nawierzchniach można odczuć pewną twardość. Na autostradzie Mach-E Rally wręcz „płynie” – wyciszenie kabiny jest na wysokim poziomie, a stabilność i prowadzenie nie budzą zastrzeżeń.

Według testów, przy prędkości około 120 km/h zużycie energii wynosiło około 25 kWh/100 km. Przy baterii o pojemności 88 kWh daje to realny zasięg na poziomie 350 km, choć oczywiście zależy to od warunków. W mieście, przy oszczędnej jeździe, udało się osiągnąć wynik około 15 kWh/100 km – jednak taki styl jazdy nie jest naturalny dla tego auta. Mach-E Rally to nie taksówka, a test oszczędnej jazdy szybko przeradza się w dynamiczną przygodę.

Producent deklaruje zasięg od 400 do 600 km (WLTP), ale w praktyce, przy mieszanym stylu jazdy, można liczyć na około 300–400 km. Zimą lub przy intensywnej jeździe sportowej zasięg spada. Mach-E obsługuje szybkie ładowanie – wersje z dużą baterią mogą naładować się do 80 proc. w około 45 minut przy stacji DC. Podczas krótkich zakupów auto naładowało się do 60 proc., ale trudno wyobrazić sobie godzinne postoje na autostradzie co 3 godziny jazdy.

Mach-E oferuje trzy główne tryby jazdy: Active, Whisper oraz Untamed. Każdy z nich zmienia charakterystykę auta – reakcję na pedał gazu, układ kierowniczy, oświetlenie wnętrza, a nawet dźwięk wewnętrzny. Funkcja „one-pedal driving” (jazda jednym pedałem) działa bardzo dobrze, zwłaszcza w mieście, poprawiając komfort i efektywność, dzięki odzyskiwaniu energii podczas zwalniania.

Systemy wspomagania jazdy, takie jak adaptacyjny tempomat, zapewniają komfort i poczucie bezpieczeństwa. Mach-E Rally potrafi sprawiać wrażenie „samobieżnego”, co jest dużym atutem podczas dłuższych tras.

Cena modelu Ford Mustang Mach-E Rally w Polsce zaczyna się od 321 100 zł za wersję podstawową. Wersja z pakietem GT Rally oferuje 487 KM mocy, napęd na cztery koła oraz baterię o pojemności 91 kWh. Przyspieszenie do 100 km/h w około 3,5–3,6 sekundy to wynik, który zadowoli nawet najbardziej wymagających kierowców.

Ford Mustang Mach-E Rally to auto, które łączy w sobie legendę Mustanga z nowoczesnością elektrycznego SUV-a. Sprawdza się zarówno w mieście, jak i na trasie, oferując dynamiczną jazdę, komfort i zaawansowane technologie. Choć nie jest pozbawione drobnych wad, to z pewnością zasługuje na uwagę każdego, kto szuka elektrycznego auta z charakterem.


Piotr SzymańskiAutor: mgr inż Piotr Szymański

Absolwent Politechniki Warszawskiej. Dziennikarz. Redaktor naczelny magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny.


Artykuł opublikowany w numerze 7/2025 magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny. Zobacz pełny spis treści. Dowiedz się więcej - Nowy Gabinet Stomatologiczny.

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" -zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.

nakladki na zeby zdjecie dodatkowe 2 min

 

EWA MAZUR PAWŁOWSKA