Ministerstwo Zdrowia chce, by lekarze z dyplomem pochodzący zza naszej wschodniej granicy mogli szybciej leczyć polskich chorych. Według resortu zdrowia wymusza to panujący w Polsce deficyt kadr w służbie zdrowia. Do tego pomysłu sceptycznie nastawiona jest UE.
Zwolnienia z konieczności nostryfikacji dyplomu ma dotyczyć szczególnie lekarzy z Ukrainy. Na wzajemne uznawanie kwalifikacji zawodowych u lekarzy, którzy zdobyli je na Ukrainie, może nie zgodzić się Unia Europejska, gdyż oznaczałoby to, iż dyplomy takie będą uznawane we wszystkich krajach Wspólnoty. Samorząd lekarski sceptycznie odnosi się do pomysłów ministerialnych. Obecnie ok. 500 osób chce nostryfikować dyplom lekarza lub lekarza dentysty. W większości są to Polacy, którzy ukończyli kształcenie właśnie na uczelniach na Ukrainie. Z pośród Ukraińskich lekarzy, którzy chcą nostryfikować dyplom najwięcej jest lekarzy dentystów.