Pani doktor leczyła mnie kanałowo. Leczenie było prawidłowe. Jednak jakiś miesiąc po jego zakończeniu znowu zaczął boleć mnie leczony ząb. Gdy poinformowałam o tym panią doktor, zaczęły się problemy. Usłyszałam, że jest ona za dobrym lekarzem, aby popełniać błędy i na pewno jeszcze ktoś „majstrował” przy moich zębach. Próbując porozmawiać z panią doktor, cały czas słyszę od rejestratorki, że doktor jest zajęta. Co mam zrobić w takiej sytuacji?
Odpowiedź: Przedstawioną przez Panią sytuację mogę oceniać wyłącznie z prawnego punktu widzenia. Nie będę ponosić kwestii medycznej, jeżeli lekarz udzielający świadczenia zdrowotnego unika kontaktu z pacjentem, to należy się zastanowić czy nie narusza tym samym prawa pacjenta do świadczenia zdrowotnego. W mojej ocenie wskazane jest, aby taka sytuacja została zbadana przez Rzecznika Praw Pacjenta. Innym rozwiązaniem jest pisemne wezwanie lekarza do ustosunkowania się do zaistniałej sytuacji, a w przypadku odmowy rozpoczęcie procedury sądowej. Jak wnioskuje z treści Pani maila prowadzone leczenie było prywatne, nie ma to jednak żadnego wpływu na ograniczenie przysługujących pacjentowi uprawnień. Nieuzasadnione odmówienie kontaktu z lekarzem należy uznać jako działania naruszające prawa pacjenta.
