Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło prace nad zmianami w systemie kształcenia specjalizacyjnego. Resort zdrowia stawia pytanie, czy specjalizacje na wszystkich kierunkach powinny być opłacane przez państwo.
Marek Tombarkiewicz, Wiceminister Zdrowia twierdzi, że w niektórych dziedzinach lekarze po skończeniu specjalizacji będą pracować tylko komercyjnie. Rezygnacja z finansowania przez państwo „komercyjnych kierunków” miałaby wygenerować środki, które państwo miałoby przeznaczyć na mniej popularne kierunki. Te z kolei mogłyby być trochę lepiej płatne. Ma to stanowić zachętę dla młodych lekarzy. Rozmowy mają być zakończone z końcem sierpnia, biorą w nich również udział rezydenci, którzy starają się o wzrost uposażeń. Ministerstwo twierdzi, że aktualnie miejsc rezydenckich nie brakuje, a ich liczba jeszcze się zwiększy, ponieważ w najbliższym roku akademickim indeksy otrzyma 500 studentów uczelni medycznych więcej.
