Separatory amalgamatu. Zaledwie 1 gram rtęci – substancji stanowiącej podstawę amalgamatu - może zanieczyścić nawet 100 000 litrów wody. Wobec tak znacznego i destrukcyjnego wpływu na środowisko nie mogli przejść obojętnie unijni urzędnicy. Zalecają oni montowanie w unitach stomatologicznych specjalnych separatorów, dzięki którym trujące związki zostaną zabezpieczone, a w efekcie unieszkodliwione.
Otrzymujemy od klientów coraz więcej zapytań, dotyczących możliwości montowania separatorów w unitach. W ostatnich tygodniach wyraźnie wzrosło zainteresowanie tym sprzętem – mówi Kazimierz Klimczuk, szef białostockiej firmy Dentomax.
W Polsce nie zapadły jeszcze żadne ostateczne rozstrzygnięcia w sprawie obowiązku wprowadzenia w naszym kraju separatorów. Jednak wydaje się, że jest to tylko kwestią czasu. Będzie to zresztą naturalna konsekwencja związana z wymogiem dostosowania się do unijnego prawodawstwa.
Nie mniej zainteresowanie separatorami w Polsce jest coraz większe. Jest to pozytywny sygnał świadczący, o tym że coraz częściej nie zostawiamy już zakupu na ostatnią chwilę. Kilka miesięcy temu, Dentomax nawiązał współpracę z austriackim producentem separatorów – znaną właściwie na całym świecie, liderem w branży, firmą Metasys z Austrii i właśnie jej produkty oferuje swoim klientom.
Koszt separatora
Cena separatora waha się w granicach od 2 do 10 tysięcy złotych. Różnica w cenie uzależniona jest od konkretnych parametrów sprzętu – rodzaju zastosowanego systemu czy wydajności. Dostosowując je do indywidualnej sytuacji zabudowy, można zdecydować się na suche lub mokre systemy odsysające.
Jednostkowy koszt takiej inwestycji na pierwszy rzut oka może wydawać się spory, ale powinniśmy pamiętać, że wiąże się z wieloma korzyściami. - Do oczywistych względów ekologicznych - 1 gram rtęci może zanieczyszczać nawet 100 000 litrów wody – należy dodać również kwestie ergonomii i komfortu pracy ssakiem i ślinociągiem, a ponadto nasz gabinet stanie się placówką nowoczesną, nieodbiegającą od europejskich i światowych standardów. Separator amalgamatu to urządzenie, którego zadaniem jest przechwytywanie usuwanego w trakcie zabiegu amalgamatu. Zatem zawarty w nim związek rtęci, srebra oraz jeszcze kilku innych ciężkich metali nie trafia do kanalizacji i nie zanieczyszcza środowiska. Zgromadzone w specjalnym pojemniku separatora cząsteczki są następnie utylizowane przez wyspecjalizowane firmy.
Utylizacja rtęci
Producent separatora Metasys, zapewnia pakietowe rozwiązanie dotyczące utylizacji odseparowanego amalgamatu. - Wraz z urządzeniem, klient otrzymuje specjalny pojemnik, który po wypełnieniu amalgamatem przesyła za pośrednictwem firmy kurierskiej do wyznaczonych miejsc w całej Europie. Co ważne, wysyłka odbywa się na koszt producenta sprzętu. W ten sposób lekarz nie musi się już martwić o poszukiwanie sposobów na utylizację tych groźnych substancji – informuje Małgorzata Słomińska-Wicher, szef marketingu w Dentomaxie.
Montaż separatora
Jak wyjaśniają serwisanci, separator – w zależności od typu i wieku unitu - może zostać zamontowany wewnątrz, lub jeżeli nie ma w nim wystarczającej ilości miejsca, na zewnątrz stanowiska. Co ważne, separatory muszą współpracować z pompą ssącą. Niestety tylko nieliczne unity są wyposażone fabrycznie w to urządzenie. – Jest więc konieczne, aby montażowi separatora towarzyszyła instalacja pompy.
Decydując się na zakup separator przede wszystkim należy nawiązać kontakt z serwisantem przeszkolonym w zakresie systemów ssących. Podczas spotkania konsultant oceni sytuację i dobierze odpowiedni system, właściwy do konkretnego modelu unitu.
- Należy pamiętać, że każdy gabinet cechują inne warunki i parametry, od których zależy prawidłowość funkcjonowania sprzętu. Jeśli postąpimy w taki sposób, możemy mieć pewność, że zakupiony separator nie będzie miał negatywnego wpływu na funkcjonowanie unitu czy powiązanych z nim dodatkowych instrumentów, a wręcz przeciwnie, usprawni pracę wraz ze ssakiem i ślinociągiem – przypomina Krzysztof Baranowski z serwisu Dentomaxu. Instalacja separatora polega w istocie na podłączeniu do niego wszystkich przewodów odpływowych, w tym odpływu ze spluwaczki, do którego dodatkowo trzeba także zainstalować specjalny zawór oraz pompę.
- Mówiąc obrazowo wszystko, co jest usuwane w trakcie zabiegu musi zostać przefiltrowane – płyny bezpieczne dla środowiska trafiają do kanalizacji, a rtęć zostaje zatrzymana w separatorze, który znajduje się na końcu przewodów – tłumaczy. Jak wyjaśnia Paweł Aleksiejuk, montaż separatora nie jest może specjalnie skomplikowany, tym niemniej serwisant musi poświęcić kilka godzin na przystosowanie jednego unitu. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku montażu dodatkowo pompy ssącej. W tym wypadku praca jest bardziej skomplikowana i trwa niestety o wiele dłużej.
Producenci tych urządzeń oferują również rozwiązania, które zostały zaprojektowane z myślą o kilkustanowiskowych gabinetach, dzięki którym można podłączyć odpływy z kilku unitów do jednego urządzenia. To rozwiązanie z pewnością docenią właściciele większych praktyk. Problem jednak w tym wypadku polega na konieczności przeprowadzenia określonych przeróbek technicznych w samym gabinecie. Wymaga tego właściwe zamontowanie wszystkich niezbędnych przewodów i skupienie ich w jednym miejscu, w którym zostanie umieszczony separator.
– Dlatego najlepiej, jeżeli zdecydujemy się na montaż separatora już w momencie planowania remontu lub organizowania nowej praktyki – dodaje.
Autor: mgr inż. Piotr Szymański
Absolwent Politechniki Warszawskiej. Dziennikarz. Redaktor naczelny magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny.
Artykuł opublikowany w numerze 7/2011 magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny. Zobacz pełny spis treści. Dowiedz się więcej - Nowy Gabinet Stomatologiczny.
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.