fot. 123rf.com

Profilaktyka
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Pomimo obowiązujących regulacji prawnych i rosnącej świadomości żywieniowej, dzieci w Polsce nadal mają łatwy dostęp do wysoko przetworzonych produktów bogatych w cukry, sól i tłuszcze. Eksperci wskazują, że jest to jeden z głównych czynników narastającej epidemii otyłości wśród najmłodszych. Jaką rolę w przeciwdziałaniu tej sytuacji mogą odegrać lekarze, rodzice i szkoły?

  • Co trzecie dziecko w Polsce ma nadwagę lub otyłość, a trend ten wciąż się pogłębia.
  • Automaty vendingowe oraz sklepy w pobliżu szkół oferują łatwy dostęp do niezdrowych przekąsek i słodzonych napojów.
  • Rodzice powinni ograniczyć dawanie dzieciom pieniędzy na przekąski i zadbać o pełnowartościowe posiłki.
  • Eksperci apelują o systemowe zmiany, m.in. zapewnienie zdrowych obiadów w stołówkach i kontrolę asortymentu automatów.

Epidemia nadwagi wśród dzieci – rosnący problem zdrowotny

Co trzecie dziecko w Polsce zmaga się z nadmierną masą ciała – alarmuje dr hab. Dominika Maciejewska-Markiewicz, dietetyk kliniczny z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Mimo wprowadzenia przepisów, takich jak ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia, uczniowie wciąż mają bardzo łatwy dostęp do niezdrowych przekąsek.

Według specjalistki, głównym problemem są nieprawidłowe nawyki żywieniowe, m.in. regularne spożywanie produktów wysoko przetworzonych – bogatych w cukry proste, sól oraz tłuszcze trans – które stanowią znaczny odsetek codziennej diety dzieci i młodzieży.

Vending w szkołach kontra profilaktyka

Maciejewska-Markiewicz zwraca uwagę, że uczniowie z łatwością zaopatrują się w słodkie napoje i przekąski w sklepach znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie szkół, a także w automatach vendingowych dostępnych na terenie placówek oświatowych. Kanapki, batoniki, chipsy, słodkie napoje – to tylko część produktów dostępnych niemal na każdej przerwie.

– Dzieci mają dostęp do automatów i z niego korzystają. Jednocześnie wielu rodziców daje dzieciom pieniądze, które te przeznaczają właśnie na zakup niezdrowych przekąsek – tłumaczy dietetyczka z Gdańska, Aleksandra Wiatrowska.

Wiedza nie wystarcza – potrzebna zmiana systemowa

Wiatrowska podkreśla, że mimo że dzieci posiadają wiedzę na temat zasad zdrowego żywienia, to w praktyce zbyt często wybierają wysokoenergetyczne, ubogie w wartości odżywcze przekąski. Dodatkowo, choć tzw. śniadaniówki bywają dobrze skomponowane (kanapki, owoce), nie rekompensują negatywnych skutków podjadania słodyczy i fast foodów w ciągu dnia.

– Konieczne jest zapewnienie zdrowych obiadów w dobrze zorganizowanych stołówkach oraz ograniczenie dawania dzieciom pieniędzy na przekąski – zaznacza Wiatrowska.

Rola lekarzy i nauczycieli w edukacji żywieniowej

Eksperci podkreślają, że odpowiedzialność za zdrowie dzieci spoczywa nie tylko na rodzicach, ale także na instytucjach – szkołach, władzach lokalnych i lekarzach. Zmiany w środowisku żywieniowym dzieci, promocja aktywności fizycznej i edukacja zdrowotna powinny być wspólnym celem działań profilaktycznych.

Lekarze – zwłaszcza pediatrzy i lekarze rodzinni – mogą odegrać kluczową rolę w identyfikowaniu ryzyka otyłości i przekazywaniu wiedzy o prawidłowym żywieniu dzieci oraz konsekwencjach nadwagi dla zdrowia ogólnego i rozwoju.


Nowy Gabinet Stomatologiczny: Dostęp dzieci do niezdrowych przekąsek

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.

Dla pacjenta