Najlepiej sprzedający się model w historii motoryzacji – powrócił, w nowej, 12. Już odsłonie. Ostatnio, zamiast Corolli, po drogach jeździł Auris, ale Japończycy konstruując nowy model zdecydowali się powrócić do historycznej nazwy.
Nowa generacja corolli jest dłuższa (o 40 mm) i szersza (o 30 mm), a jednocześnie niższa (o 25 mm) od swojego poprzednika. Zwiększono rozstaw kół, obniżono środek ciężkości (o 10 mm). Zmiany te oczywiście korzystnie wpłynęły na prowadzenie. Auto bardzo dobrze trzyma się drogi.
Zwiększono również sztywność karoserii, co wpływa zwiększone na poczucie bezpieczeństwa.
Corolla to pierwszy samochód Toyoty z nowoczesną deską rozdzielczą. Do tej pory wsiadając do aut japońskiego koncernu miało się wrażenie, że konstruktorzy zapomnieli o wprowadzeniu nowinek technologicznych do kokpitu. Trudno było podłączyć telefon, nie wspominając już o korzystaniu z bardziej zaawansowanych funkcji, jak chociażby system Android Auto.
W nowej Corolli do ideału jeszcze trochę brakuje, ale jest zdecydowanie lepiej.
Na korzyść zmieniła się również stylistyka wnętrza nowego modelu. Zawsze Toyoty kojarzyły mi się z ciemnym, smutnym wnętrzem. Teraz użyto zdecydowanie lepszych materiałów, choć kolor czarny wciąż dominuje. Sporo zrobiono w kwestii wyciszenia wnętrza. Corolla świetnie izoluje dźwięk silnika.
Najtańsza Corolla kosztuje 69 900 zł. To cena auta z silnikiem benzynowym (1,2 T/116 KM) w wersji hatchback. Corolla dostępna jest z dwoma wersjami napędu hybrydowego: 1.8 l Hybrid (cena: 89 900 zł) oraz 2.0 l Hybrid (106 900 zł). Różnią się one mocą. Pierwszy ma 122 KM, a drugi aż 180 KM.
Do testów dostaliśmy hybrydowy model kombi z silnikiem 2,0. Producent samochodu zakłada, że do przejechania 100 km auto potrzebuje 3,5 litra benzyny. Te informacje są dość optymistyczne, ale średnie spalanie w całym naszym teście (ok. 1000 km) wyniosło 5,1 l na 100 km. Sporo jechaliśmy autostradą, a tam napęd hybrydowy na niewiele się zda, zwłaszcza przy większych prędkościach. Przy próbie spokojnej jazdy po mieście, rzeczywiście można osiągnąć wynik spalania zbliżony do zakładanego przez producenta.
Wadą jest mały bak (niecałe 40 l) na paliwo. Nawet przy tak niskim spalaniu, do dystrybutora trzeba podjeżdżać dość często.
Każda Corolla wyposażona jest w pakiet Toyota Safety Sense. W jego skład wchodzi: system unikania kolizji PCS+PD wraz z wykrywaniem i reagowaniem na pieszych (także nocą), adaptacyjny tempomat (ACC), system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDA), asystent pasa ruchu (LTA), system wykrywania znaków (RSA), a także automatyczne światła drogowe (AHB). Oczywiście decydując się na zakup auta, można dobrać wiele innych przydatnych systemów.